**** 3h później ****
Było już ciemno. Dalej jechaliśmy. Od incydentu na stacji benzynowej, nikt nie wspominał o Holly. Zayn puścił płytę One Dorection. Zaczęliśmy śpiewać. Na pierwszy ogień poszła piosenka "Over Again".
Rozpłakałem się przy niej. Niall przytulał mnie cały czas. Przy jego solówekach trzymał mnie za rękę. W końcu nadszedł czas na piosenkę You&I. Również się przy niej rozpłakałam. Zayn zatrzymał piosenkę.
- Roxana dlaczego płaczesz? - Zapytał brunet za kierownicą.
- Niall, nic nie stanie pomiędzy nami. Nawet Bogowie. - Tekst piosenki You&I prawie w 100% opisywał naszą sytucję.
- Nic Roxy. Nic nie stanie. A teraz nie płacz tylko śpiewaj. - Później leciały raczej wesołe piosenki, co mi trochę poprawiło humor.
- Zayn! Dawaj jeszcze jakąś płytę! - Malik wykonał polecenie Harrego i już w głośnikami rozbrzmiewał głos LMFAO. Harry na cały głos śpiewał
" I'm sexi and I know it. ". Wszyscy panicznie się śmialiśmy. Po kilku godzinach wygłupów zasnęliśmy. Obudził nas podenerwowany Zayn.
- Ej, bo przekraczamy granicę Chorwacko-Serbską. Trzeba paszporty. - Wszyscy zerwali się jak na komendę i w ciemno przeszukiwali swoje rzeczy w poszukiwaniu paszportu. Było ciemno co utrudniało nam zadanie. W końcu każdy trzymał paszport w ręce. Podjechaliśmy do faceta ze straży granicznej. Na nasze nieszczęście w naszym Van'ie były z tyłu przyciemniane szyby.
- Proszę aby każdy wysiadł. - Tak, lekko się przestraszyłam. Przełknęłam głośno ślinę.
- Nic się nie martw. - Uśmiechnął się do mnie pociesznie Niall. Wszyscy wysiedliśmy. Policjant prosił każdego do siebie. Chyba nie spodobał mu się Zayn bo go przeszukał.
W pewnej chwili krzyknął coś do drugiego mężczyzny. Nic nie zrozumiałam bo było to bodajże po chorwacku.
- Otwórzcie drzwi do samochodu. - Rozkazał strażnik. Zayn posłusznie wykonał polecenie. Widać było, że jest zdenerwowany. Ręce mu się trzęsły. Znowu nastąpiła niejasna jak dla nas wymiana zdań pomiędzy dwoma strażnikami. Przeszukiwali nam auto. Wtedy przyszedł kolejny policjant. Tym razem z psem. Mocno uścisnęłam rękę Nialla na co ten lekko się uśmiechnął. Denerwowałam się. Ludzie przy bramkach dziwnie się na nas patrzyli. Wtedy policjant zwrócił się do nas.
- Możecie jechać. Spokojnej drogi życzę. - Odetchnęłam. Z powrotem zapakowaliśmy się do samochodu. Odjechaliśmy.
- Matko. Ja myślałam, że nas nie przepuszą. - Odezwała się Eleanor.
- Szczerze mówiąc to ja też się bałem. - Dopowiedział Zayn.
- Zmyliły ich chyba te przyciemniane szyby. Gdyby nie one to wydaje mi się, że puścili by nas bez większych problemów. - Wytłumaczyłam.
- Ale, że oni nie zorientowali się, że jesteśmy z One Direction...- Mówił z uśmiechem Louis.
- Ta a na koniec mówi nam
" spokojnej drogi " jak o mało co zawału przy nim nie dostałem. - Powiedział Zayn.
- Nie wiem jak wy ale ja jestem wykończony. - Mówił Niall. Nie wiem co było dalej bo zasnęłam.
**** następnego dnia ****
Przed chwilą przekroczyliśmy granicę Serbsko-Bułgarską. Tym razem bez najmniejszych problemów. Powoli zbliżaliśmy się do upragnionego celu. Morza.
- Daleko jeszcze Niall? - Zapytał siedzący obok mnie Zayn. Nawet nie zauważyłam kiedy chłopcy się zmienili.
- Nie daleko. Oo witaj księżniczko. - Zauważył w lusterku, że nie śpię mój chłopak. - Jak się spało?
- Dobrze. Niall włącz jakąś muzykę. - Chłopak bez wahania włożył płytę do odtwarzacza. Znowu w głośnikach rozbrzmiał utwór You&I.
**** oczami Nialla ****
Puściłem nasze piosenki. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że pierwszą piosenką będzie You&I. Nie chciałem aby ona była. Bardzo przypomina mi ona o naszej sytuacji. Na szczęście nie trwała ona długo. Po chwili zmieniła się na utwór
" Little Things ". Kochałem tą piosenkę. Śpiewając właśnie tą piosenkę wyznałem miłość Roxy. W lusterku zobaczyłem, że po policzku dziewczyny spływa łza.
- Nie płacz skarbie. Kocham Cię. - Powiedziałem słodkim głosem.
Zayn przytulił ją.
Czy ta piosenka jest o niej ? Tak, z pewnością . Napisana dla niej ? Tak , potwierdzam. Dlaczego ? Nie wiem i nie rozumiem. Czego nie rozumiem ? Moich uczuć do niej. Czy aby na pewno Niall ? Nie wiem, zatraciłem się. W czym ? W miłości.
€€€€€€€&&&
Mamy nexta. Zauważyłam ostatnio, że udziela się tylko jedna osoba. Troszkę smutno bo bardzo trudno jest mi wymyślić spójną i interesującą historię. Szczególnie chciałam podziękować jednej osobie. Usi. Jeśli to czytasz to chciałabym ci oficjalnie podziękować za cały wieczór spędzony ze mną przy wymyślaniu kolejnych rozdziałów. Rozdziały wymyślone przeze mnie i Usie zostaną opublikowane już za kilka dni! Zapraszam do czytania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz